QQ图片20200714095306

Wedługzagranicznym mediom brytyjski Departament Transportu wydał oświadczenie w sprawie „logistyki ostatniej mili”.

Jednym z jej zaleceń jest nałożenie 20% opłaty za wysyłkę na platformy handlu elektronicznego, takie jak Amazon.

Decyzja będzie miała ogromny wpływ na sprzedawców e-commerce w Wielkiej Brytanii.

Wpływ epidemii zwiększył zależność ludzi od platform zakupów online.

Nawet teraz, gdy epidemia w Wielkiej Brytanii została opanowana, a ludzie przyzwyczaili się do zakupów online,

Działalność w sklepach stacjonarnych jest w dalszym ciągu powolna.

Ministerstwo stwierdziło, że podobnie jak pobieranie opłat za plastikowe torby, aby zniechęcić do ich używania, obowiązkowe opłaty za transport mają na celu zachęcenie kupujących do przejścia z zakupów online na zakupy w sklepach stacjonarnych.

Na tym etapie rząd Wielkiej Brytanii nie powiedział, kto jest odpowiedzialny za podatek, ale jeśli propozycja zostanie przyjęta, koszty najprawdopodobniej poniesie sprzedawca, co pokazało Amazon w podobnych przypadkach.

Zgodnie z brytyjską polityką od firm zajmujących się handlem elektronicznym pobiera się już 20% podatek VAT, więc gdyby dodatkowe 20% opłaty za wysyłkę oznaczało 40% podatek bezpośredni od każdego produktu sprzedawanego w Internecie, koszty dla sprzedawców gwałtownie wzrosłyby.

Jednak ta polityka jest obecnie jedynie propozycją, a konkretny plan musi zostać wdrożony po kompleksowym zbadaniu przez rząd brytyjski sytuacji w zakresie sprzedaży online i offline oraz tendencji konsumpcyjnych obywateli Wielkiej Brytanii. Sprzedawcy w Amazon UK powinni jednak być również przygotowani na zmiany polityki .


Czas publikacji: 14 lipca 2020 r